Chrościckie mebelki poszły w świat

Chrościckie mebelki poszły w świat

Po wojnie stały niemal w każdej murowanej, śląskiej „laubie”, piękne komplety plecionych mebli z „Wikliny” i z „Jedności”. Zachwycała się nimi powojenna prasa PRL- u, publikując pełne pochwał artykuły o popularności wyrobów, jak to wtedy nazywano – śląskiego przemysłu koszykarskiego.

Tuż po wojnie, chałupników z Chróścic, Siołkowic czy Dobrzenia, wyplatających z wikliny kosze i lekkie meble zrzeszono w Spółdzielni „Wiklina” przemianowaną potem na „Jedność”. Wyroby wyplatane z wikliny zyskały popularność nie tylko na rynku krajowym, w dużej mierze trafiały też na zagraniczne rynki przynosząc niemałe, liczone w milionach złotych zyski. Wymienione spółdzielnie z Chróścic wprowadzając do produkcji coraz to nowe wzornictwo stale poszerzały swój asortyment, dając przez kilkadziesiąt lat zatrudnienie sporej liczbie trudniących się koszykarskim rzemiosłem okolicznym chałupnikom, zapewniając im podstawę egzystencji w tych trudnych powojennych czasach. Dziś już niewielu mieszkańców pamięta czasy prosperity „wiklinowego zagłębia” w Chróścicach i jej największego wtedy zakładu produkcyjnego jakim była „Spółdzielnia „Jedność”, której ślad odkryć jeszcze można w niektórych, starych numerach powojennej prasy XX wieku.

Chrościckie mebelki poszły w świat
„Świat i Życie” – 1948 r.

Chrościckie mebelki poszły w świat
„Nowiny Opolskie” – 1948 r.

 

Chrościckie mebelki poszły w świat
„Życie Radomskie” – 1948 r.

 

Chrościckie mebelki poszły w świat