14 Scen Drogi Krzyżowej w nowej odsłonie!
Ściany siołkowickiej świątyni parafialnej opowiadają już w całości o męce i śmierci Jezusa Chrystusa. Po kilkuletnich pracach, wszystkie stacje Drogi Krzyżowej wróciły w nowej odsłonie na swoje miejsce.
Przepiękne płaskorzeźby w sposób bardzo realistyczny i wymowny opisują wydarzenia Wielkiego Piątku. Autorką mozolnej pracy, która tej instalacji przywróciła przepiękny historyczny kształt i blask jest Pani Beata Wewiórka, opolska artystka, absolwentka ASP w ST. Petersburgu, malarka i konserwator zabytków, doktor sztuk plastycznych na Wydziale Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki warszawskiej ASP.
Artur Wilpert: Pani Beato, proszę przybliżyć nam historię przepięknie odrestaurowanych płaskorzeźb – opowiadających o cierpieniach i śmierci Jezusa Chrystusa.
Beata Wewiórka: Stacje Drogi Krzyżowej z kościoła parafialnego p.w. św. Michała Archanioła w Starych Siołkowicach wykonano w drugiej połowie XIX wieku w „Mayer’sche Hof-Kunstanstalt” w Monachium (o czym świadczy metalowa tabliczka umieszczona na pierwszej ze stacji). Założycielem tej popularnej i znanej w Europie, jak również w Ameryce firmy, był absolwent Monachijskiej Akademii Sztuk Pięknych, malarz i rzeźbiarz Joseph Gabriel Mayer (1808-1883). W 1847 roku artysta zorganizował „Mayer’sche Hof-Kunstanstalt”. Funkcjonowały tam pracownie rzeźby, malarstwa, mozaiki i witraży. Pracownia istnieje do dnia dzisiejszego i jest prowadzona przez piąte pokolenie rodziny Mayerów.
Jak zmieniały się formy tych płaskorzeźb w ciągu minionych dziesięcioleci?
Podczas prac remontowych wykonanych w latach 60-tych, płaskorzeźby „zmodyfikowano” tzn. przycięto je do formatu kwadratów i połączono po dwie stacje. Postacie pomalowano grubą warstwą białej olejnej farby a tła pozłocono szlagmetalem.
Takie właśnie kwadratowe formy stacji bardzo wielu parafian pamięta. W 2012 roku w związku z remontem kościoła podjęto decyzję o konserwacji i renowacji instalacji Drogi Krzyżowej. Rozmontowano i rozdzielono 7 podwójnych płaskorzeźb na 14 Stacji.
Odnosi się teraz wrażenie dużego realizmu przedstawionych scen, jakby spoglądania przez łukowate okna na przebieg tych wydarzeń.
Usunięto przemalowania, odsłonięto dawną, oryginalną kolorystykę i uzupełniono ubytki warstwy malarskiej. Przede wszystkim zrekonstruowano odcięte, łukowato zakończone fragmenty tła tak, aby przywrócić ich pierwotny kształt. Na podstawie archiwalnych zdjęć wykonano nowe ramy.
Bardzo dziękujemy Pani za pracę na tym zabytkiem i cieszymy się opowieścią Męki Pańskiej w nowej odsłonie.