Jedyne w okolicy rondo, to nie lada wyzwanie dla niektórych kierowców TIR-ów, muszą oni bardzo dużo manewrować, aby zmieścić naczepę podczas pokonywania tego odcinka trasy.
Rondo w tym miejscu jest tak wąskie, że duże pojazdy podczas jego pokonywania nie mieszczą się. Tiry najeżdżają tylnymi kołami na zewnętrzną część ronda, w tym m.in. na obrzeże krawężnika w którym znajduje się żeliwna kratka odpływowa. Wielokrotnie również znak drogowy mieszczący się na wjeździe ronda był właśnie z tego powodu powalony.
Niedawno temu kratka odpływowa na rondzie była reperowana przez drogowców, ale naprawa tej usterki jest tylko czasowym rozwiązaniem, bo dopóki trasą tą będą uczęszczały samochody Międzynarodowego Transportu Drogowego, problem będzie ciągle powracał.