Już wczoraj rozpoczęło się stawianie siołkowickiej choinki w centrum.
Dzisiaj w niedzielę przy zapachu grzanego wina, z świąteczną muzyką w tle nastąpiło uroczyste zapalenie światełek. W skromnym, kameralnym gronie – ze względu na obecną sytuację pandemii. Choinkę zdobią nie tylko światełka, lecz także własnoręcznie wykonane ozdoby przez dzieci oraz mieszkańców naszej miejscowości. Za swoje prace zostali nagrodzeni słodkimi niespodziankami.
Dziękujemy Wam serdecznie za bardzo duży odezw w związku z choinką!
Zawsze można na Was liczyć! Niektóre choinki będą jednak jeszcze musiały poczekać na ścięcie. Ta tegoroczna choinka jest wyjątkowa, bo mimo trudności i obostrzeń związanych z wirusem zabłysła jak co roku, dając nam nadzieję na to, że świat wróci do normalności. Ale to nie jedyna symbolika – niektórzy nie będą już mieli okazji podziwiać jej blasku.
Choinka ostatnią wolą zmarłego.
“Ostatnią wolą niedawno zmarłego Pana Danisza było, żeby tego roku w centrum Starych Siołkowic na placu przed remizą stanęła choinka z jego ogrodu” – mówi żona. “Dziś, w dzień jego urodzin zapalone zostały światełka na choince.”