O. Thomas – przedwojenny nauczyciel wiejskiej szkoły w Starych Kolniach, w gminie Popielów, napisał przed stu laty krótki artykuł o historii zamku obronnego w Starych Kolniach nad rzeką Stobrawą, który opublikował w „Kalendarzu Brzeskim” w 1927 r.
Tekst artykułu napisany był w języku niemieckim i w wolnym tłumaczeniu brzmi;
„Na południe od szkoły w Starych Kolniach, za wałami Stobrawy, gdzie Żydówka wpada do Stobrawy, leżał kiedyś przy Starych Kolniach zamek. Jego położenie od razu wskazuje na to, że niegdyś był to zamek z fosą. Często zdarza się, że podczas długotrwałych opadów wszystkie łąki aż do wałów Stobrawy są zalewane. Cała równina tworzy wówczas duże jezioro, z którego majestatycznie wyłaniają się jedynie resztki zamku.
Jak już wspomniano, z tej niegdyś dumnej budowli pozostało jedynie trochę ruin. Dziś na nielicznych pozostałych murach rosną wszelkiego rodzaju krzewy, zwłaszcza tarnina i leszczyna. Jak wyglądał zamek w przeszłości? W centrum znajdował się dziedziniec, a budynki rozmieszczono wokół niego w formie kwadratu. Stajnie i część pomieszczeń mieszkalnych znajdowały się pod ziemią. Te pomieszczenia mieszkalne służyły jako schronienie dla starców, kobiet i dzieci podczas ataku wroga. Według powszechnego przekonania, podziemne przejście łączyło ten zamek z zamkiem w Karłowicach. Podobno znaleziono w tym kierunku przejście o długości kilkunastu metrów. Nie można ustalić, czy to prawda. Udowodniono jednak, że podziemne przejście prowadziło do Lichten (dziś – Zawadno) i na drugi brzeg Odry. Lata temu, podczas wykopów w potoku Żydówka natrafiono na twardą warstwę kamieni pochodzących z podziemnego przejścia. Kamienie te były tak mocno związane zaprawą wapienną, że ich rozdzielenie wymagało największego wysiłku. Zaprawa wapienna była również używana przy budowie zamku, który został zbudowany z kamienia polnego. Mówiono wtedy, że wapno wypalano w Kalkbergu (dziś – Wapienniki), stąd nazwa Kalkberg dla tej osady.
Stary zamek w Kolniach otaczało kilka fos. Ślady tego są widoczne do dziś – nisko położona łąka w pobliżu kolonisty Daniela Prießela i staw w pobliżu właściciela gospodarstwa sołtysowego Gustava Achterta przy drodze do Savodze (Zawodzia) wskazują, że ta część była oddzielona od dzisiejszej wsi fosą. Dostęp do zamku prowadził przez most zwodzony od północy.
Zamek został prawdopodobnie zbudowany dla obrony przed Księstwem Opolskim. Ponadto pobierano tu myto graniczne. W 1317 roku przeniesiono je do Brzegu. Nie wiadomo, kiedy zamek został zbudowany. Początkowo zamieszkiwali go książęta, na przykład około 1300 roku zamieszkiwał w nim Bolesław III. Następnie Sinograw został właścicielem zamku poprzez małżeństwo z dziedziczką z rodu Tschammer. Jego następcą został jego najstarszy syn, Witko I, a później Heinrich von Kölln, a jeszcze później kolejny Witko. W 1443 roku zamek został zakupiony przez rodzinę Beess. Trzej bracia nazywali się Jenke, Michael i Nickel von Beess. Po śmierci Michaela von Beess, właścicielem zamku został Nickel von Beess. W 1504 roku zamek przeszedł w ręce Adama I von Beess. Ten Adam I von Beess służył u Fryderyka II Legnickiego i Jerzego I Brzeskiego. (Około 22 września 1521 roku przedstawiciele mieszczan w ratuszu w Brzegu złożyli hołd księciu legnicko – brzeskiemu Fryderykowi II, na ręce książęcego namiestnika Adama von Beess i Ketzerndorf oraz kanclerza Stange. ( uwaga autora; Zob. Schönborn, Gesch. d. St. und d. F. Brieg.) Przywilej tegoż Adama von Beess, odnowiony w 1758 roku, nadal znajduje się w posiadaniu właściciela gospodarstwa sołtysowego, Gustava Achterta. Adam I von Beeß zmarł w 1528 roku. Niedługo potem zamek w Starych Kolniach został zniszczony, prawdopodobnie przez dewastację. Pozostałe mury zostały zburzone, a kamienie wykorzystano do celów budowlanych.”
Z tekstu nauczyciela Thomasa, pisanego przed wiekiem, a także ze starych map można założyć, że położenie dawnego zamku, a co za tym – dzisiejszych ruin starego grodziska wyglądało nieco inaczej. Jak pisze Thomas – od północy zamek od wsi Kolno oddzielała jedynie fosa z mostem. Jak łatwo się domyślić dawniej rzeka Stobrawa płynąc starym korytem otaczała zamek od zachodu czyli zamek znajdował się na jej prawym brzegu, zaś rzeka Budkowiczanka (dawniej Siegwiżdź) wraz z wykopanym w końcu XVIII w. sztucznym Kanałem Popielowskim zwanym też Żydówką, jak pokazują stare mapy, wpadała do Stobrawy na wysokości wsi Stobrawa. Dopiero później przekopano nowe koryto Stobrawy, które tak jak dawna fosa oddzieliło wieś od ruin zamku, zaś ujście Budkowiczanki, do której wcześniej wpływały Brynica i Żydówka skierowano do rzeki Stobrawy o niecałe dwa km wcześniej tj. na wysokości Starych Kolni. Stąd dzisiejsze położenie ruin starego zamku w widłach obu tych rzek.
Informacja o podziemnych przejściach łączących zamek obronny w Kolniach z zamkiem w Karłowicach i z grodziskiem Lichten (Zawadno) po drugiej stronie Odry brzmi jak legenda. Tunel taki w linii prostej do Karłowic miałby około 5 km, zaś do grodziska Zawadno mierzyłby około 3 km i jak się wydaje musiałby być przekopany pod rzeką Odrą. Chociaż przyglądając się na starych mapach, starym korytom Odry można wysnuć przypuszczenie, iż przed wiekami grodzisko Zawadno mogło się znajdować na prawym brzegu Odry. Należałoby też przyjąć, że nawet gdyby takie tunele kiedyś przekopano, to przy tak często występujących tu powodziach, z pewnością zostały już dawno zniszczone.

link do mapy;


