W 1856 r. w Kup miała miejsce niecodzienna, a zarazem podniosła uroczystość. Katolicka społeczność tej miejscowości razem z dziekanem siołkowickiego dekanatu – ks. Bernardem Bumbke, w trosce o życie duchowe aresztantów pochodzących z okolicznych wsi, zorganizowała i przygotowała uroczystą mszę św. dla osadzonych w miejscowym areszcie przy tutejszym Królewskim Sądzie Rejonowym.
W tamtym czasie w Kup, mały drewniany kościół miała tylko gmina ewangelicka. Katolicy mieszkający w tej miejscowości przynależeli do kościoła parafialnego w Dobrzeniu Wielkim. Z tej przyczyny, za aprobatą i z pomocą miejscowych urzędników sądowych ołtarz na tą uroczystość przystrojono w budynku sądu. Uroczystość zrelacjonował na łamach wrocławskiego “Schlesische Kirchenblatt” miejscowy nauczyciel. ( tłum. własne artykułu).
Na zdj; artykuł z uroczystości w “Schlesische Kirchenblatt” oraz nieistniejący już budynek Królewskiego Sądu Rejonowego w Kup.
Kup, 20 września. Nasza wspólnota katolicka obchodziła dziś święto, jakiego w tej miejscowości nie obchodzono od chwili jej założenia. W tym dniu (sobota) o godzinie 9.00 wspaniale zorganizowana procesja z niesionym przed nią krzyżem, prowadzona przez proboszcza z Siołkowic, dziekana Bumbke, pastora Jaischika z Dąbrowy i kapelana Filistyna z Dobrzenia Wielkiego, przemieściła się spod mieszkania katolickiego nauczyciela do budynku Królewskiego Sądu Rejonowego – ze śpiewem Te Deum w celu poświęcenia tam nowo wzniesionego ołtarza, który został pięknie udekorowany przez urzędników komisji sądowej i przekazania go więźniom do kultu religijnego. Jednak dzisiaj w drodze wyjątku pozwolono na wejście wszystkim członkom społeczności, którzy zgromadzili się tak licznie. W tym uroczystym wydarzeniu wzięło udział także wielu protestantów. Tam proboszcz Bumbke dokonał aktu poświęcenia pomieszczenia i ołtarza zgodnie z obrzędami kościelnymi. Następnie, jak zwykle, wielebny dziekan wygłosił do więźniów piękne kazanie po polsku, a proboszcz Jaischik wygłosił nie mniej udane kazanie po niemiecku. Kazania te osiągnęły zapewne swój cel, gdyż ani jedno oko z obecnych więźniów nie pozostało suche, a głośne łkanie dało nam najmocniejszy dowód, że pod osłoną grzesznej szaty kryje się jeszcze serce otwarte na dobro. Mszę świętą odprawił dziekan Bumbke, podczas której obecna młodzież szkolna zaśpiewała wraz z wiernymi pieśń mszalną przy akompaniamencie instrumentów dętych – „Spotykamy się tutaj”. Podczas ofiarowania 13 obecnych nauczycieli zaśpiewało psalm – „Panie nasz Boże”, odśpiewany ku największemu zadowoleniu obecnych. Na koniec nie można nie wspomnieć o miłej niespodziance, jaka spotkała zgromadzonych na święcie, na krótko przed jej rozpoczęciem. Mistrz stolarski Fedor Ehl z Opola przekazał zamówiony przez gminę wspaniale wykonany krzyż z pięknie pozłacaną figurą Chrystusa, który z radością i nieodpłatnie podarował na ten szczytny, katolicki cel. Dlatego w imieniu wspólnoty serdeczne „Bóg zapłać!”
A. J., nauczyciel