Byliśmy na urodzinach Pana Jezusa - pasterka w Starych Siołkowicach

Byliśmy na urodzinach Pana Jezusa – pasterka w Starych Siołkowicach

260P1020745Nietypowy to klimat. Bez śniegu. + 7 stopni za oknem. I dosyć wieje. Choć pogoda wiosenna, nie ona decyduje o przeżywaniu kolejnych urodzin Pana Jezusa. Długi adwent, przygotowania do rodzinnych zwyczajów wigilijnych, przyjazdy bliskich, zakupy, listy do Dzieciątka, choinki, prezenty. I wreszcie wigilia. I pasterka, kiedy idziemy nocą jak pasterze do betlejemskiej szopki, aby dotknąć wielkiej tajemnicy narodzin Boga w człowieku. Tłumy siołkowiczan, z bliska i daleka zgromadziły się o północy w naszej parafialnej świątyni.

Wielu osobom łatwiej było dziś dotrzeć suchymi drogami, a i podmuchy wiatru w nocy nieco ustały. Radośnie patrzeć na wszystkich nas i gości, którym Boże Narodzenie w rodzinnych Starych Siołkowicach brzmi najpełniej. Przybyli tu na urodziny – kolejne urodziny Pana Jezusa. A urodziny są sprawą rodzinną, dlatego tak pielęgnuje się rodzinny klimat tych Świąt. Przy wspólnym stole, z najbliższymi. Dobrym znakiem jest, że tyle ludzi świętuje noc Bożego Narodzenia właśnie na Pasterce. Nie tylko w sklepach i przy stole, ale też u św. Michała. To dobrze dla nas wszystkich a szczególnie dla młodego pokolenia.

Muzyczną oprawę tegorocznej pasterki zapewniła orkiestra dęta oraz nasz żeński zespół „Sprzedawcy Marzeń”. W pięknie wyremontowanej świątyni radość Bożego Narodzenia jest chyba jeszcze większa. Wszystkim mieszkańcom i gościom – dobrego świętowania!