Bo wiek to tylko liczba

Bo wiek to tylko liczba

Omawiając uprzednio czasy w jakich przyszło żyć naszym przodkom na przełomie XVIII i XIX wieku, w czasach wielkiej biedy, szalejących epidemii chorób zakaźnych, częstych, siejących spustoszenie wojen, a także w czasach wyżu demograficzneg przy ogólnym bezrobociu oraz klęsk urodzaju powodowanych naprzemian w krótkich odstępach czasu – suszą, powodziami, wiosennym przemarzaniem upraw czy szkodami wywołanymi plagami gryzoni, insektów itp. Nie bez znaczenia była też niska świadomość ogólnie pojętej higieny oraz dostęp do powszechnej opieki medycznej. T o wszystko miało niebagatelny wpływ nie tylko na jakość, ale i na długość życia.

Już Homer wygłosił mniej lub bardziej znaną maksymę, cyt. – “Ludzie w nieszczęściu szybciej się starzeją”, zaś Abraham Lincoln w tym temacie powiedział, cyt. – “Koniec końców nie o liczbę lat chodzi w życiu, tylko o ilość życia w tych latach”

W nas samych istnieje przekonanie podgrzewane często przez poprzednie pokolenia, że dawniej ludzie żyli długo, a w zasadzie dłużej niż teraz. A jak było naprawdę? Jaki wiek osiągali mieszkańcy Śląska żyjący na przełomie XVIII i XIX wieku, a więc jakieś 200 – 250 lat “przed naszą erą”, mówiąc inaczej, przed nami? Przedstawione poniżej dane statystyczne z tamtych lat mówią same za siebie. Średnia długość życia wtedy wynosiła zaledwie dwadzieścia kilka lat. Przyczyniała się do tego niewątpliwie duża śmiertelność niemowląt oraz dzieci do 10 roku życia. Sytuacja taka utrzymywała się do ostatnich dekad XIX w. Później następuje stopniowy wzrost przeciętnego wieku jaki osiągali mieszkańcy Śląska. Opublikowana w 1932 r. statystyka danych demograficznych w jednym z opolskich kalendarzy (zdj. 3) zawiera porównanie długości życia w odstępie 56. lat. I tak jeszcze w 1875 r. przeciętny wiek mężczyzn wyniósł 24,8, a kobiet – 26,78 lat, to już jednak ponad pół wieku później – w 1931 r. odpowiednio u mężczyzn wynosił – 49,37 zaś u kobiet – 53,72 lata. Dziś wg danych statystycznych GUS w Polsce za rok 2022, przeciętny wiek dla M – 73,4 i K – 81,1 lat.

Bo wiek to tylko liczba

Bo wiek to tylko liczba

Bo wiek to tylko liczba

Sądząc po danych statystycznych tych dawnych i dzisiejszych można wnioskować iż długość życia była podobna, bo i dziś wiele osób osiąga wiek ponad 100 lat, z tą różnicą iż dawniej dzisiejszy wiek emerytalny osiągało znacznie mniej seniorów. Ciekawostką może być, że wtedy na łamach prasy wyróżniano z nazwiska osoby, które przekroczyły 80 – 90 lat. Do rzadkich przypadków należały osoby, które przekroczyły sto lat życia. Owszem zdarzały się  watpliwe przypadki osiągnięcia wieku np. 116 lat, które wynikały raczej z mylnych szacunków powodowanych brakiem lub niestarannym prowadzeniem ksiąg metrykalnych w parafiach. W tym miejscu można by przytoczyć głośną jak na tamte czasy (1794 r.), barwną opowieść przy okazji śmierci  rzekomego 130. latka, niejakiego Andreasa Burzy z Borkowic, parafia Bogacice koło Kluczborka. Wrocławska gazeta “Provincialblätter” poświęciła ąż trzy długie artykuły, aby zdementować tą szerzącą się po całym Śląsku grubo naciąganą pogłoskę. W naszej okolicy  też zdarzały się wtedy przypadki długiego żywota. W odnalezionej notatce (zdj. 4) z tej samej gzaety czytamy, że w 10 marca 1794r. (dokładnie przed 230. laty) w Czarnowąsach zmarł w wieku 108 lat dostawca Johann Gros, któremu jak podano w gazecie,  “ze wszystkich zmysłów słuch pozostał mu najdłużej”, a on sam przeżył dwa małżeństwa – w jednym 12 i w drugim 59 lat.

Bo wiek to tylko liczba

Wniosek z tego nasuwa się jakby sam –  być może, im więcej zawartych w życiu małżeństw, tym dłużej żyjemy.