Kapryśna pogoda, to znaczy kilkudniowe ulewne opady deszczu sprawiły, iż rzeka Odra kolejny raz wystąpiła z brzegów, powodując w wielu miejscach podtopienia zalewając nadodrzańskie pola i łąki oraz nierzadko zabudowania stojące blisko rzeki.
Malkontenci znowu stwierdzą, że dzieje się tak na skutek wieloletnich zaniedbań w dziedzinie regulacji kapryśnej rzeki jak również żle prowadzonej gospodarce wodnej w dorzeczu Odry. Natura jednak nie daje się tak łatwo ujarzmić powodując, że co jakiś czas z lękiem kierujemy wzrok w stronę Odry nasłuchując komunikatów o podwyższonych stanach alarmowych wezbranej rzeki. Pomijając dwie powodzie stulecia w XX wieku ( 1903 i 1997 r.) Odra jeszcze wielokrotnie wylewała aż po wały ochronne zwane groblami. Zdarzało się to też niestety w latach trzydziestych przed wojną, w okresie który powszechnie uważa się, iż wtedy w całej swej historii była rzeką najlepiej uregulowaną i dobrze zarządzaną. W 1939 r. w okresie od 10 kwietnia do 01 sierpnia Odra trzykrotnie wystąpiła z brzegów powodując straty w dobytku i uprawach rolnych. W galerii prezentujemy archiwalne zdjęcia wielokrotnej powodzi z 1939 r. w miejscowościach Dobrzeń Mały i Wielki oraz zmagania miejscowych gospodarzy w ratowaniu swojego dobytku.
Wykorzystano zdjęcia z pracy egzaminacyjnej pana Franciszka Mainki, mieszkańca Dobrzenia wydanej w Bytomiu w 1939 r.