Stare ogłoszenia, anonse, reklama z regionu
Gazeta Opolska - 1913 r.

Stare ogłoszenia, anonse, reklama z regionu

Przeglądając kolejny już raz stare ogłoszenia i anonse, które od połowy XIX wieku ukazywały się w śląskiej prasie,  możemy się przekonać, że są one źródłem do pogłębiania wiedzy na temat przedsiębiorczości a tym samym i zaradności naszych przodków, informują m.in. czym handlowali, co produkowali i za jaką cenę. Przypominają nam dawno zapomniane placówki handlowe, rzemieślniczo – usługowe, manufaktury, fabryki, zakłady pracy a także urzędy jakie dawniej funkcjonowały w naszym regionie.

    Oprócz towarów, którymi zwykle handlowano w sklepach, sprzedawano domy i całe gospodarstwa, kwitł handel maszynami  nie tylko rolniczymi a także atrykułami gospodarstwa domowego. Informowano też o powstających nowych zakładach usługowych, rzemieślniczych i agencjach handlowych. Z wolna rozkręcał się w naszym regionie rynek pracy gdzie poszukiwano nie tylko robotników budowlanych i kolejowych. W nowo powstałych zakładach produkcyjnych i rzemieślniczych chętnie zatrudniano wyuczonych robotników, uczniów czy choćby dziewczęta wolne od zajęć szkolnych. Bruno Günther w początkach ubiegłego wieku otwierał w Siołkowicach , Chróścicach, Dobrzeniu Wielkim i Małym swoje zakłady pończosznicze gdzie oprócz pończoch, rajtuz i rajstop produkowano getry dla piłkoarzy nożnych. Przy tego rodzaju lekturze, niebagatelną rolę stanowi obcowanie ze starodawnym językiem, jego nieco odmienną gramatyką, składnią i formą, stosowaniem dawno zapomnianych, nieużywanych dzisiaj wyrazów i zwrotów jak również drobnych różnic w nazewnictwie naszych miejscowości w porównaniu z tymi stosowanymi dzisiaj.