Stare Siołkowice
Stare Siołkowice

Z czego powinniśmy być dumni. Czy Schinkel projektował kościół w Starych Siołkowicach?

image001

W ubiegłym roku minęła 185 rocznica pierwszej konsekracji kościoła parafialnego pod wezwaniem św. Michała Archanioła w Starych Siołkowicach.  Już samo to wydarzenie zmusza do krótkiej refleksji na temat nieustannie upływającego czasu. Zgodnie z nieuchronnym przeznaczeniem kolejne pokolenia parafian odchodzą do wieczności, a kościół stoi mocno na swoim fundamencie dosłownie i w przenośni. Poprzednie dwa drewniane kościoły nie oparły się przed wiekami niszczycielskim, zapewne nieuchronnym działaniom ognia. I chociaż dzisiaj klęski żywiołowe nie przestały nas omijać, że wspomnę pamiętną powódź stulecia z 1997 r., dzięki łasce i miłosierdziu bożemu, przemyślanym działaniom kolejnych proboszczy, przy czynnym wsparciu trwających w Nim (tj. Kościoła) parafian i dzięki w porę przeprowadzanym remontom, rozbudowom oraz modernizacjom staje się z upływem lat w przeciwieństwie do człowieka jakby młodszy, bardziej jasny, czysty i lśniący. A stoi w tym miejscu nasza murowana świątynia już 186 lat. Po tragicznym w skutkach pożarze, który nawiedził Siołkowice w dniu 13 czerwca 1822 r. doszczętnie spłonął drugi już drewniany kościół, które znane były z zachowanych dokumentów Diecezji Wrocławskiej, a wraz z nim kilkanaście gospodarstw w starej części wioski na Gburach. Tym razem pożoga oszczędziła plebanię, w przeciwieństwie do roku 1755, w którym to ogień strawił ją doszczętnie, a wraz z nią wszystkie księgi parafialne oraz wszelkie dokumenty i kroniki kościelne, raz na zawsze uniemożliwiając odtworzenie wcześniejszej historii kościoła i siołkowickiej parafii. Wyjątek stanowią dokumenty zachowane w Diecezji Wrocławskiej. Są to opisy plebanii, kościoła i przylegającej do niego szkoły parafialnej sporządzone w 1687 i 1715 r. w języku łacińskim przez archidiakonów wrocławskich podczas wizytacji. Tłumaczenie opisu z tej pierwszej wizytacji przedstawił dr Otto Spisla w swojej książce „Szlakiem pięknych górnośląskich wsi Stare Siołkowice, Popielów, Chróścice”.

 

image002Dla znawców łaciny polecam oryg. tekst dokumentu z wydanej w 1904 r. Veröffentlichungen aus dem Fürstbischöflichen Diözesan-Archiven zu Breslau. (strony skanu 160-161).

http://obc.opole.pl/dlibra/docmetadata?id=825&from&dirids=1&ver_id&lp=1&QI

W 1687 r Siołkowice wraz z szesnastoma innymi parafiami oraz przyległymi filiami (kościoły w Popielowie i Chróścicach były filiami parafii z Siołkowic) należały do Dekanatu Opolskiego. W tej publikacji znajdziemy także sprawozdania z wizytacji w latach 1652, 1679 i 1687-1688 innych parafii Górnego Śląska należących do Archidiakonatu Opolskiego. Uzupełnieniem opisu siołkowickiego kościoła z tej wizytacji mógłby być późniejszy rysunek Friedricha Bernharda Wernera z ok. 1750 r. z jego dzieła

image003
Schinkel Karl Friedrich (1781–1841)

“Silesia in Compendio seu Topographia” a na nim ów drewniany kościół z małą wieżyczką mieszczącą mały dzwon, otoczony drewnianym płotem. Dzwonnica kościoła z trzema dużymi dzwonami stoi osobno. W sumie wygląd ówczesnych drewnianych kościołów nie odbiegał daleko od tych, które znamy jak choćby; św. Rocha w Dobrzeniu, św. Anny – na cmentarzu w Czarnowąsach, czy św. Andrzeja – na cmentarzu w Popielowie. Białe ściany siołkowickiego kościoła w przeciwieństwie do tego z Chróścic z rysunku Wernera świadczyć mogą o niedawnym pobieleniu go wapnem. Zabieg taki w tamtych czasach powszechnie stosowano też w zabudowaniach mieszkalnych uzyskując nie tylko walory estetyczne, ale też praktyczne, chroniąc wiernych przed gorącem w upalne dni lata, a drewniane ściany – jak wtedy wierzono, przed grzybami, kornikami i insektami. Innym całkiem prozaicznym wytłumaczeniem różnicy w widokach narysowanych kościołów mogło być to, że rysunek siołkowickiego kościółka mógł powstać zaraz po jego odbudowie po pożodze z 1755 r. i z perspektywy rysownika poziome linie jasnego, świeżego jeszcze budulca jakimi były drewniane bele mogły być dla niego niewidoczne. Podczas nieszczęśliwego pożaru w 1822 r. posługę bożą w siołkowickiej parafii sprawował od dziesięciu już lat pochodzący z pobliskiej miejscowości Kup – proboszcz Szymon Koczok. To jemu przypadła w udziale trudna, mozolna, nie pozbawiona wyrzeczeń, ale jakże konieczna budowa nowego kościoła. Dość wspomnieć, iż trudy budowy dźwigali na swych barkach nie tylko mieszkańcy Siołkowic, wspomagali ją także parafianie z Chróścic, Popielowa i innych pobliskich wiosek. Otto Spisla, który miał nieograniczony dostęp do archiwów parafialnych w latach 60-tych ubiegłego wieku w swojej książce nadmienia, iż twórcą projektu nowego murowanego kościoła z 1830 r. był urodzony w Brandenburgii, w Neuruppin, wówczas uznany i sławny architekt Karol Fryderyk Schinkel. Przekonani o tym  są też inni miłośnicy Śląskiej Ziemi, którzy na swych stronach lub forach internetowych publikują taką informację.W tamtym czasie Schinkel był już znany w powiecie   opolskim z     wykonania projektów i realizacji takich obiektów jak:

  •  budowa kościoła ewangelickiego w Ozimku w latach 1819-1821
  • przebudowa opolskiego ratusza w latach 1819-1820 
  • budowa kościoła w Wójcicach niedaleko Nysy w latach 1823-1825
  • miał też swój udział przy budowie małego kościoła ewangelickiego w Strzelcach Opolskich w latach 1818-1824